Data: 2021-01-20
Autor: Sebastian Konkol
Po wcześniejszych wpisach, szczególnie dotyczących bezpieczeństwa w chmurze, prowadziłem kilka interesujących dyskusji na temat docelowej (o ile coś takiego istnieje) wizji chmury. Choć znacząca część tej dyskusji toczyła się wokół tematów uzależnienia od dostawcy, podniesionej czujności w kontroli kosztów i bezpieczeństwa wartości firmy (danych), skupię się na innym, ciekawym aspekcie typowego środowiska działania informatyki firmy.
Czytaj więcej »
Data: 2020-12-16
Autor: Sebastian Konkol
Termin zwinności (agile, agility) robi karierę. Zachwycamy się podejściem zwinnym, w coraz to nowych obszarach. Wręcz zaczynamy to traktować jak nowe lekarstwo na „całe zło”. Jestem absolutnym fanem włączania cech zwinności w każdy z obszarów moich zawodowych zainteresowań. Agile jednak ponosi klęskę za klęską i wcale nie wynika to z tych cech, lecz z praktyki ich wykorzystania. No więc jak to jest w praktyce?
Czytaj więcej »
Data: 2020-10-21
Autor: Sebastian Konkol
Motywem, jaki często przewija się w dyskusjach o przyszłości IT jest temat wzrastającej trudności realizacji zadań inżynierii systemowej. Z jednej strony bowiem coraz trudniej o doświadczonych inżynierów. Z drugiej strony rosnąca złożoność, wielość możliwości i zależności między nimi stanowi coraz większy koszt realizacji rozwoju IT. A pomyłka w tej sferze potrafi się latami odbijać czkawką. Najczęstszą konkluzją z takich dyskusji jest „przejdźmy do chmury”, tylko co zrobić z dotychczasowym bagażem?
Czytaj więcej »
Data: 2020-09-16
Autor: Sebastian Konkol
Odkąd Nicholas Carr opublikował “IT Doesn’t matter”, pomimo ówczesnego świętego oburzenia całej branży, rzeczywistość dowodzi po kawałeczku chyba każdą z jego tez. Wartość IT stopniowo przenosi się w kierunku od infrastruktury do aplikacji. Wieszczone przez Nicholasa „IT jak elektryczność” na dziś jest faktem dla infrastruktury sprzętowej, platformy operacyjnej i aplikacyjnej. Tę wizję wypełniły usługi chmurowe. Im bliżej aplikacji, tym sprawa jest mniej oczywista, ale dla większości „tego poniżej” sprawa jest raczej jednoznaczna.
Czytaj więcej »
Data: 2020-03-12
Autor: Sebastian Konkol
Temat zarządzania procesowego jest częstym tematem moich architektonicznych poszukiwań. Stąd i częstość powrotów tego tematu w formule mojego bloga. W dzisiejszych warunkach zarządzanie operacyjne (nie mylić z obrazem analityka biznesowego i nadzorczym, szczegóły rozróżniające we wcześniejszym wpisie) na bazie procesu end-to-end stało się już zbyt kosztowne, a zarządzać operacyjnie trzeba. Nawet zakładając, że są jeszcze jakieś firmy, które twierdzą, że funkcjonują w oparciu o procesy end-to-end, to bez hipokryzji – powszechna sytuacja wygląda tak, że istnieje „dział od procesów” żyjący w innym świecie, niż operacyjnie działająca firma.
Czytaj więcej »
Data: 2020-02-13
Autor: Sebastian Konkol
Jak pisałem ostatnio, rozważając metody zarządzania procesowego trzeba stawiać na zdarzenia (w oparciu o architekturę EDA, Event-Driven Architecture) i regułową organizację działań (w oparciu o rozwiązania klasy BRM, Business Rules Management). Takie są bowiem na dziś uwarunkowania organizacji współczesnego biznesu. Na tym jednak nie kończą się możliwości oferowane przez koncepcję zdarzeń ani siła wyrazu zdarzeń.
Czytaj więcej »
Data: 2019-12-10
Autor: Sebastian Konkol
W prostych
skojarzeniach, zarządzanie procesowe = BPMS, wydawałoby się, temat znany i
ograny. Wydawałoby się. Wpadłem ostatnio w środek dość już „nabrzmiałego
wyzwaniami” projektu wyboru „platformy BPMS”. Projekt przeprowadził RFI, RFP i
nadal nie było wiadomo, co wybrać. Pierwsza diagnoza polegała na tym, że
pomylone zostały pakiety komercyjnych środowisk z BPMS w nazwie, z koncepcjami
narzędzi zarządzania procesowego. To pomieszanie doprowadziło do serii
nieporozumień, kilku awantur i braku decyzji. Ale udało się wyprostować, a
przepis na to poniżej.
Czytaj więcej »
Data: 2019-09-09
Autor: Sebastian Konkol
Skuteczne działanie
musi cechować celowość. Sfera danych staje się coraz bardziej złożona, przez co
zachowanie celowości i skuteczności w tych nowych warunkach staje się często
poważnym wyzwaniem. Wszak operujemy na danych nie po to, żeby mieć raport.
Zdecydowanie nie! Na danych operujemy po to, żeby rutynowo podejmować w
codziennych działaniach operacyjnych trafniejsze decyzje i robić to szybciej.
Wiedza i zrozumienie danych to krok do celu, a nie cel sam w sobie – tak samo,
jak ze zrozumienia reguł rządzących giełdą nic nie wynika, a wynika dopiero z
zastosowania tej wiedzy.
Czytaj więcej »